Dołączył: 04 Kwi 2010
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Arlathan
|
|
Przy kontuarze siedziała uśmiechnięta dziewczyna. Założyła nogę na nogę i przyglądała się pustym stolikom.
"Jeszcze nikogo nie ma, ale na pewno ktoś przyjdzie." - powtarzała sobie. Podparła się łokciem o ladę i zlustrowała wzrokiem drinki. Czuła się dosyć samotnie. Może byłoby ciekawiej, gdyby ktoś zasiadł przy starym pianinie, które stało w kącie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|